"Pan Bóg nigdy nie opuszcza swojego stworzenia.
To raczej człowiek porzuca swojego Stwórcę."
Chciałabym
powiedzieć wam o osobie, która kocha nas ponad wszystko. Każdy
z nas jest chrześcijaninem. Chrześcijaństwo to przede wszystkim
więzi, nie reguły. Mamy do czynienia z osobą, nie z
filozofią. Dotyczy ona najważniejszej więzi: naszego
życia.Jezus powiedział, że pierwszym i najważniejszym
przykazaniem jest kochać Boga. Drugim - okazywać miłość
bliźniemu. Zatem dotyczy także naszych kontaktów z innymi
ludźmi. Zostaliśmy stworzeni po to, by żyć w bliskości z Bogiem.
Dopóki tej więzi nie odnajdziemy, zawsze będzie nam czegoś w
życiu brakowało, stąd też często mamy świadomość pustki.
Pewien
wokalista rockowy przyznał: Mam w środku dziurę. Młoda
dziewczyna powiedziała o brakującym kawałku duszy. W
rozmaity sposób ludzie próbują zapełnić swą pustkę. Niektórzy
pieniędzmi. Niestety, to nie daje im zadowolenia. Ludzie często
sięgają po narkotyki, alkohol, uprawiają wolną miłość. Jakaś
dziewczyna stwierdziła że: To jest dobre tylko chwilę, ale
nadal jest we mnie pustka. Inni rzucają się w wir
ciężkiej pracy, zajmują się muzyką, sportem, dążą do
sukcesu. Te sprawy same w sobie nie muszą być złe, jednak nie
zaspokoją głodu ludzkiej duszy. Może to sprawić jedynie
bliskość Boga, do której zostaliśmy stworzeni.Jedynie on potrafi zaspokoić głód
Niestety,
ludzie często szukają wymówki, by nie przyjąć Bożego daru. Oto
niektóre z nich: "Nie
potrzebuję Boga".
Ma to oznaczać, że jesteśmy wystarczająco szczęśliwi bez Boga.
? Nie uświadamiamy sobie, że w życiu najbardziej potrzebne nam
jest przebaczenie, a nie szczęście. Tylko bardzo zarozumiały
człowiek może powiedzieć: Nie
potrzebuję przebaczenia.
Przebaczenia potrzebujemy wszyscy. Bez niego znajdziemy
się w poważnych tarapatach, ponieważ Bóg jest nie tylko naszym
kochającym Ojcem, jest również sprawiedliwym sędzią. Albo
przyjmiemy ofiarę Jezusa poniesioną za nas na krzyżu, albo sami
poniesiemy sprawiedliwą karę za popełnione zło. ”Musiałbym
zrezygnować ze zbyt wielu rzeczy".
Czasami Bóg wskazuje w naszym życiu na coś, o czym wiemy, że jest
złe. Jeśli więc chcemy cieszyć się społecznością z Bogiem
dzięki Jezusowi, musimy z tego zrezygnować. Ale pamiętajmy: Bóg
nas kocha. Każe nam zrezygnować jedynie z tego, co nam szkodzi.
Gdyby wasze dzieci bawiły się ostrym nożem, kazalibyście
im go odłożyć nie dlatego, by popsuć im zabawę, lecz aby się
nie skaleczyły. To, z czego rezygnujemy jest niczym w porównaniu z
tym, co otrzymujemy. Cena
pozostania człowiekiem nieodrodzonym jest o wiele wyższa od ceny
nawrócenia. To, z czego
rezygnujemy jest niczym w porównaniu z tym, z czego zrezygnował dla
nas Jezus umierając za nas na krzyżu.
Trochę wiosny {<3}
photographer Basia Bugajewska ; *
pomijając wpis, to do pani Basi (fotografującej)-kompozycja tych zdjęć je niszczy! a szkoda bo byłyby mega fajne :((
OdpowiedzUsuńa mi się podobają..
Usuń(oczywiście nie wszystkich zdjęć, mówiłem o mniej więcej połowie)
OdpowiedzUsuń:)
Jak dla mnie zdjęcie są naprawdę rewelacyjne aż zachciało mi się wiosny i lata! ; ) A Słowa mądre ale trudno do zrealizowania w dzisiejszych czasach, ale może warto spróbować..
OdpowiedzUsuńJak zrezygnować tego wszystkiego jeśli to jest fajne ? Może podasz jakiś sposób, jak Tobie się to udało ??
OdpowiedzUsuńMoże i fajne, ale jakie niesie za sobą konsekwencje :) Ja wiem sama po sobie,że wielu rzeczy próbowałam i ktoś teraz mógłby mi to zarzucić " przecież Ty też to robiłaś " tak, ale zrozumiałam,że to do niczego dobrego nie prowadzi i nie ważne,że to robiłam,ale,że to zostawiłam :) nie ma na to jakieś złotej reguły...trzeba być wytrwałym w postanowieniu, oraz nie patrzeć na to co inni mowią
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrawda jest taka że te rzeczy które uważamy za fajne tak naprawdę przy poznaniu Chrystusa tracą. Każdy człowiek nieznający Boga ma pustkę którą stara się zapełnić. Ze mną było tak samo robiłem wszystko co w moich oczach było "fajne" i to dawało mi radość aż do momentu kiedy poznałem kim jest Jezus. Od tamtego momentu moje priorytety uległy zmianie a to co uważałem za "fajne" okazało się niczym wobec tego kim jest Chrystus.
UsuńPo piersze jesteś niesamowicie piękna;)a po drugie..naprawde świetny wpis bo własnie tego potrzebowałam ostatnio..Bardzo mnie zainspirował Twój wpis,czuje sie bardzo zachęcona,więcej takich<3
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Bóg jest, ale jeśli jest to na pewno jest dumny z tego co tutaj piszesz... Mało kto wyraża się o nim w takich głębokich słowach..
OdpowiedzUsuńTaaaaaaaaaak Kochajmy Boga!
OdpowiedzUsuńwłosy <3
OdpowiedzUsuńPieknia jestes.... :)Lilus:)
OdpowiedzUsuń